ZAWSZE STAWAĆ PO STRONIE SKRZYWDZONYCH. NOTATKI Z ROZMOWY
Spotkanie z teatrem alternatywnym było bardzo ważnym czasem w moim życiu, może najważniejszym. Nie wiem czy z tego spotkania powinienem się cieszyć, czy go żałować. Teatr tzw. instytucjonalny oglądałem od zawsze. Jako dziecko chodziłem do Guliwera i do Lalki, a potem na przedstawienia dla dorosłych do warszawskich teatrów. Chodziliśmy, jak przystało, całą rodziną, regularnie, na karty abonamentowe. Długo nie zdawałem sobie sprawy z istnienia teatru alternatywnego. Dopiero, kiedy […]